Koncert TURNIOKÓW poświęcony pamięci św. Jana Pawła II
2 maja 2017
Wystawa malarstwa Ewy Wolak
24 maja 2017

Finisaż wystawy malarstwa Ewy Wolak.

Ewa Wolak

Od 28 kwietnia do 27 maja br w strzyżowskim Domu Kultury gościła wystawa wyjątkowej przemyskiej artystki – Ewy Wolak. Pani Ewa na co dzień jest pracownikiem Redakcji gazety Brama Przemyska oraz Portalu Przemyskiego. Sztuką interesuje się od dawna, ale swoją przygodę z malarstwem zdecydowała się rozpocząć dopiero 6 lat temu. Od 2012 roku jest członkiem przemyskiego Klubu Plastyka Nieprofesjonalnego przy Centrum Kulturalnym, w ramach którego często uczestniczy w wystawach zbiorowych, konkursach i plenerach malarskich. Dotychczas prace Pani Ewy prezentowane były na dwóch wystawach indywidualnych w Przemyślu m.in. na Zamku Kazimierzowskim i jednej w Brekovie na Słowacji. Twórczość artystki cieszy się stale rosnącym uznaniem zdobywając wiele nagród i wyróżnień. Malarka ciągle poszukuje nowych form artystycznego wyrazu – swoich sił próbuje w różnych technikach: olej, akryl, akwarela, grafika, rysunek. Inspiracje czerpie z krajobrazu, architektury, a przede wszystkim z człowieka. Z powodzeniem portretuje ukochane wnuczki, rodzinę i przyjaciół.

Malowane przez Ewą Wolak portrety znajdują się w prywatnych zbiorach na Słowacji, na Węgrzech i Bawarii. Sama autorka mówi o sobie: „Każdy obraz świata, każde doświadczenie trafia do mojej wrażliwości. Dostrzeganie piękna wokół siebie w tym co mnie otacza, a zwłaszcza w człowieku to moja codzienność naznaczona radością patrzenia a potem tworzenia. Zawsze chciałam przede wszystkim portretować ludzi. Pragnę by pozwolili mi choć na ułamek sekundy zaglądnąć do ich duszy i utrwalić ten stan. Mój ciepły stosunek do portretowanych osób jest  odzwierciedleniem mieszkających we mnie emocji: miłości do ludzi, radości tworzenia, smutku i nostalgii”.

Pani Ewa bez wątpienia kocha ludzi i uwielbia z nimi rozmawiać. To w głównej mierze wiąże się z jej pracą. W każdym człowieku umie zobaczyć wewnętrzne piękno, zachwyca ją każdy drobny szczegół ludzkiej twarzy, to coś, co każdego z nas wyróżnia. Początkowo w jej twórczości dominowały głównie rysunki małoformatowe. Jednakże z biegiem czasu, w towarzystwie innych pokrewnych artystycznych dusz, odważyła się na coraz większe formy. Artystka nie ukrywa, że na pierwszym plenerze, w którym uczestniczyła z przerażeniem patrzyła na olbrzymie płótno, które miała wypełnić farbami. Z pracami zazwyczaj trudno się jej rozstać bo z każdą jest związana emocjonalnie. Artystka tworzy swoje obrazy głównie w nocy, boso i z ulubioną muzyką w tle. Czego wówczas słucha? Tu niespodzianka…gdyż artystka wymienia grupy: Scorpions, Metaliica, oraz Pink Floyd.

24 maja br. mieliśmy przyjemność gościć Panią Ewę w murach „Sokoła” podczas finisażu jej wystawy. Artystka w rozmowie z dyrektorem DK – Pawłem Bukałą w wielkim skrócie opowiedziała nam historie powstania poszczególnych obrazów. Mówiła, że prace przedstawiają głównie jej bliskich: rodziców, synów, wnuki, przyszłą synową, a także córkę – która zapisała ją na jej pierwszy plener malarski. Wtedy też miała okazję poznać m. in. Marię Makar, której prace wcześniej gościły w DK. Wśród dzieł prezentowanych w holu „Sokoła” znalazł się również obraz o tematyce marynistycznej, który został namalowany specjalnie dla jednego z synów mającego okazję płynąć statkiem przedstawionym na płótnie. Bohaterem innego z obrazów uczyniła popularnego i rozpoznawalnego w Rzeszowie pana Józefa – sympatycznego starszego człowieka grywającego ulicznie na akordeonie. Większość prac, które tworzy nie są pozowane, zaś pewne szczegóły stara się zapamiętywać. Żałuje, że nie potrafi fotografować. Mało również maluje obrazów przedstawiających elementy architektury ponieważ, jak twierdzi, nie umie malować linii prostych. Na wystawie widać było inspirowane Gustavem Klimtem obrazy, stworzone dla córki. Od dzieciństwa artystka uwielbia także malarstwo Jacka Malczewskiego.

Pani Ewa gdy uczęszczała do szkoły podstawowej rysowała głównie postaci z Biblii, później bez wiedzy najbliższych pojechała na egzamin do szkoły plastycznej w Tarnowie. Widząc ogrom pięknych prac uczniów tejże placówki zmieniła plany, sądząc że nie ma wystarczającego talentu. Dziś jest wspaniałą artystką o ciepłym nastawieniu, która zdobywa nagrody i wyróżnienia za swoje obrazy odzwierciedlające jej ogromną miłość do człowieka w każdym wieku.

O oprawę muzyczną zadbała Barbara Szlachta – instruktor DK. Wystąpiła Kaja Jacek – wokalista Studia Piosenki szlifująca swój talent pod jej kierunkiem, która wykonała utwory pt: „Klucz wiolinowy” oraz „W albumie rodzinnym”. Podczas finisażu specjalnie dla naszej bohaterki zaprezentował się również Pan Edward Gadzina, który wykonał na harmonice ustnej dwa utwory. Nie zabrakło miłych i ciepłych słów od przyjaciółki Pani Marii Makar, która została uwieczniona na jednym z portretów.

Tradycyjnie już zapraszamy na kolejną wystawę prac. Tym razem nasz hol wystawowy zapełniły prace niezwykłych twórcy ze Strzyżowa i okolic – artystów z Klubu Plastyka i Koła Rękodzieła Artystycznego. Wystawę można zwiedzać od 1 czerwca do 8 września 2017 r.

Furtek Anna – instruktor DK „Sokół”

Partnerzy

Skip to content