Przywołani z minionego czasu…
Jak przeżyć wszystko jeszcze raz
jak ocalić ginący czas…
Melodyjna, mądra i ponadczasowa piosenka w wykonaniu Krzysztofa Krawczyka wybrzmiała jako pierwsza na rozpoczęcie wieczoru poetycko – muzycznego 9 listopada br. na scenie DK “Sokół” w Strzyżowie. Niczego nie cofniemy, mimo szczerych chęci i tęsknoty za minionym. Jedno co możemy, to płynąć z czasem do celu i pamiętać o tych, którzy z powodzeniem kształtowali nasze gusty muzyczne, uczyli nienagannych zachowań, pięknej wyrazistej dykcji. Swoim repertuarem, artyzmem, strojem, zachowaniem, oryginalnym głosem, talentem i pracą wyrażali wielki szacunek dla słuchającej publiczności, która odwdzięczała się koszami kwiatów, gromkimi brawami i wielkim uznaniem. Kiedy odchodzili stąd, nie dowierzaliśmy Jednak pamięć o Nich niezmiennie trwa, nagrania piosenek wzruszają nadal i uczą przeżywać piękno.
Nie bójmy się wzruszeń, są również niezbędne do życia jak powietrze!
Podczas spektaklu roztopiliśmy się we wspomnieniach własnych i przeżyciach, które ilustrowały przywołane piosenki. Wymowne dla mnie, że piosenki mistrzów zaprezentowali dla nas nasi niezwykle utalentowani piosenkarze, którzy uczyli się w Studio Piosenki przy DK “Sokół” w Strzyżowie, prowadzonym od lat przez niestrudzoną instruktor Barbarę Szlachta. Ale z powodzeniem goszczą na tej scenie utalentowani członkowie Teatru “Prima Aprilis” i członkowie niezapomnianego kabaretu “Antidotum”. Znamy ich twarze, są nam bliscy i jakże profesjonalnie śpiewają, dzieląc się talentem ze słuchaczami i wielbicielami…Żałuję, że na tym nastrojowym spektaklu nie było TV Rzeszów. Ten i inne występy na znajomej scenie wymagają wprost szerszego nagłośnienia!
Wybrzmiały przeurocze piosenki niezapomnianego Andrzeja Zauchy, teksty Agnieszki Osieckiej, piosenki Ewy Demarczyk, Krzysztofa Krawczyka, Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego, nawet teksty Hanki Bielickiej, Mariana Załuckiego, Krzysztofa Kowalewskiego i zawsze akuratne szmoncesy Edwarda Dziewońskiego.
Wszystko to pamiętam jeszcze z biało – czarnej telewizji o dwóch programach, z “Podwieczorków przy mikrofonie” w sobotę wieczorem, “Kabaretu Starszych Panów”, kabaretu “Dudek” i niepowtórzonego już “Przekroju”.
Uczyli nas, czyli chłonną kultury publiczność, aluzyjnej rozrywki, poetyckich tekstów i jakże niezbędnych w życiu i na scenie nienagannych manier!
Dziś to wszystko dzięki wnikliwemu scenariuszowi ułożonemu przez niezawodną Barbarę Szlachtę i prowadzeniu programu wybranymi fragmentami życiorysów artystów, wróciło wspomnieniami młodości, odmładzając nas a młodym pozwoliło poznać część muzycznej przeszłości.
Za ten subtelny, pełen artyzmu wieczór dziękujemy artystom i pomysłodawcom. W uroczy wspomnieniowy wieczór śpiewali dla nas, panie w długich sukniach : Aleksandra Sienkowska, Klaudia Kurpiel, Anna Muszyńska, Alicja Jaworek, Magdalena Miązek oraz Bartłomiej Piwowar. Rozśmieszali z powodzeniem : Karolina Ćwiąkała oraz panowie w garniturach Józef Maźnicki, Stanisław Pytko, Zbyszek Adamczyk i Leszek Majewski. Prowadzenie spektaklu, scenariusz i przygotowanie Barbara Szlachta.
Nastrojowe oświetlenie sceny – Paweł Krok. Dekoracje z zatrzymanymi zegarami -Anna Krok. Nagłośnienie – Leszek Drygaś.
Patronem honorowym spektaklu była Pani Agata Gadziała – burmistrz Strzyżowa
i DK “Sokół” w Strzyżowie
Zdzisława Górska
9.11.2024
„Jak przeżyć wszystko jeszcze raz…”
Ta piękna piosenka z repertuaru Krzysztofa Krawczyka rozpoczęła koncert wspomnieniowy, poświęcony artystom, którzy już odeszli.
Koncert odbył się 09 listopada bieżącego roku, w sali widowiskowej Domu
Kultury Sokół.
W gronie wykonawców znaleźli się soliści Studia Piosenki, aktorzy teatru Prima Aprilis, a także współpracujący z nami od wielu już lat, sympatycy sztuki kabaretowej.
Po krótkim wspomnieniu Krzysztofa Krawczyka, drugi utwór z jego repertuaru zaśpiewał Bartłomiej Piwowar.
On także przypomniał dwa utwory nieodżałowanego Andrzeja Zauchy, który zginął tragicznie w wieku 42 lat, zastrzelony 10 października 1991 roku.
Piosenki Violetty Villas zaśpiewały Ania Muszyńska i Magdalena Miązek.
Madzia zaśpiewała jeszcze utwór Agnieszki Osieckiej, który autorka napisała dla swojej matki.
Drugą piosenkę z tekstem Osieckiej zgromadzonej publiczności przypomniała
Ala Jaworek.
Klaudia Kurpiel wybrała dla siebie piosenki Ewy Demarczyk. Natomiast Leszek Majewski z ogromnym sentymentem wspomniał sztandarowy przebój Zbigniewa Kurtycza, gdyż ten artysta przez jakiś czas sympatyzował z jego ciocią…
Wśród wykonawców, których wspominaliśmy nie brakło również twórców satyrycznych.
I tak piosenkę Jeremiego Przybory ”W czasie deszczu dzieci się nudzą” zespołowo zaśpiewali i „zagrali”dzieci na scenie: Bartek, Ola, Ala i Klaudia.
Drugi utwór z tekstem Przybory „Kaziu zakochaj się” wykonała Ola Sienkowska.
Po wspomnieniu sylwetki Krzysztofa Kowalewskiego (nieodżałowanego pana Sułka) tekst „Dzienniczek syna”, który artysta mówił w kabarecie Dudek, przedstawił Ziutek Maźnicki.
Z kolei Kuba Pytko zaprezentował satyryczny tekst, autorstwa Edwarda Dziewońskiego „Dwanaście butelek”, oraz szmonces „U doktora”, a partnerował mu w tym dialogu Ziutek Maźnicki.
Na koniec przypomnieliśmy wspaniałą postać królowej polskiej sceny kabaretowej – Hankę Bielicką, w skeczu „Dialog pitny” pióra Zbyszka Korpolewskiego, w którym zagrali Karolina Ćwiąkała i Zbyszek Adamczyk.
Publiczność obecna na obu programach reagowała ciepło i serdecznie, co dawało nam występującym świadomość wspólnej interakcji.
Bardzo dziękuję Ani i Pawłowi Krok za scenografię, światło i projekcję, a także Leszkowi Drygasiowi za pracę nagłośnieniowca.
Dziękując Państwu za obecność i wszystkim wykonawcom za wkład pracy i wysiłek własny w przygotowanie programu, chcę na koniec dodać, iż tylko nasza pamięć, może dać nieśmiertelność artystom, których już nie ma wśród nas…
Zapraszam na następne programy, a słowa zaproszenia kieruje do Państwa autorka scenariusza…
Barbara Szlachta.
GALERIA ZDJĘĆ