Miej marzenia i uwierz w ich moc
Wkrótce znów będzie dzień,
Wkrótce skończy się noc.
Bo po burzy jest tęcza,
A po ciszy jest dźwięk.
Nigdy nie mów nigdy i pamiętaj, że:
Warto mieć marzenia i wierzyć w ich moc,
Kiedy jest ci źle nie chowaj głowy pod koc!
Miej marzenia i uwierz w cuda!
Nigdy nie mów: „To się nie uda!”
„Miej marzenia i uwierz w ich moc…”
To słowa finałowej piosenki i jednocześnie tytuł koncertu „Miej marzenia”, który odbył się 27 kwietnia br. w Domu Kultury „Sokół” w Strzyżowie. Słowa tej piosenki zaczerpnięte są z musicalu „Kopciuszek” do słów i muzyki Jana Krutula. Podczas koncertu „dźwięki po ciszy” swe umiejętności artystyczne prezentowali uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Z. Mycielskiego w Strzyżowie oraz członkowie Studia Piosenki i Dziecięcej Grupy Tanecznej „Łabędzie” działających przy Domu Kultury „Sokół” w Strzyżowie.
Zamiarem organizatorów koncertu było przedstawienie efektów pracy dydaktycznej obu placówek, prowadzących działalność dydaktyczną i artystyczną. Wspomnieli o tym na samym początku koncertu, witając się z publicznością, dyrektorzy obu placówek: Paweł Bukała i Grzegorz Oliwa. Z pewnością każdy z uczestników koncertu ma swoje marzenia, także te dotyczące własnej drogi życiowej. Być może niektórzy z nich marzą o byciu sławnym i bogatym. A może przede wszystkim pragną spełnić swoje marzenia poprzez naukę śpiewu lub gry na wymarzonym instrumencie i rozwijanie swoich uzdolnień pod kierunkiem nauczycieli i instruktorów, dla których widok swoich podopiecznych na scenie, prezentujących i identyfikujących się ze śpiewanymi czy granymi utworami jest najwspanialszą nagrodą. To z jednej strony wprowadzanie młodego człowieka w świat muzyki, a z drugiej dostrzeganie indywidualnych cech, zdolności i artystycznych środków przekazu każdego wykonawcy jest szczególnym przywilejem każdego nauczyciela czy instruktora. W takich dziedzinach jak sztuka, w tym muzyka, nie zagraża nam robotyzacja, ponieważ wartością jest to co indywidualne i niepowtarzalne a nie szablonowe i przewidywalne. Wszyscy uczestnicy koncertów pragną wyrazić swoje przeżycia i doświadczenie artystyczne. Być może czasami jeszcze dziecinne, ale właśnie przez to bardziej autentyczne, nie skierowane na określony efekt marketingowy. Prezentację każdego utworu: śpiewanego, tańczonego czy wykonywanego na instrumencie podczas koncertu zapowiadał Dariusz Szlachta, wprowadzając w ich charakter i elementy stylistyki. To rzadka umiejętność, jednak bardzo istotna, niosąca dla słuchacza, obok czystej rozrywki element edukacyjny. Ze strony szkoły prezentowali się soliści-instrumentaliści z poszczególnych klas instrumentów: klarnetu, saksofonu, fletu, skrzypiec, gitary, akordeonu, fortepianu, zespoły kameralne, zespoły rytmiki oraz chór szkolny. Dom Kultury „Sokół” reprezentowany był w układzie „Trisz Trasz” przez Dziecięcą Grupę Taneczną „Łabędzie” pod kierunkiem Martyny Polakowskiej oraz solistów Studia Piosenki: Gabrysię Świętoniowską, Anię Kuźniar, Julię Sanecką, Olę Wałach i Olę Sienkowską przygotowanych pod kierunkiem Barbary Szlachty. Wielu słuchaczy koncertu podkreślało, obok wrażeń muzycznych, efekty świetlne towarzyszące koncertowi. Pojawiły się nawet opinie, że „było jak w teatrze w Krakowie”. Warto zaznaczyć, że za tę część widowiska odpowiadał Piotr Korczyński z Jasła.
Kto był, to widział. Kogo nie było, zapraszamy następnym razem. Warto widzieć uśmiechnięte twarze młodych wykonawców, którzy mają piękne marzenia i podejmują dużo wysiłku aby je realizować.
Prof. Grzegorz Oliwa – Dyrektor PSM I st. im. Z. Mycielskiego